www.manek.com.pl
M&M
STRONA GŁÓWNA
Nasze imprezki
NASZE PRACE
MAMA
TATA

*M & M*

[Rozmiar: 60995 bajtów]



Lipiec 2010

Pierwsze żeglowanie!

Madzia Marysia













M&M


Zalew Zegrzyński może nie jest zbyt wielki, ale jak na pierwsze żeglarski szlify akurat. A były to w te lipcowe dni, kiedy termometr w cieniu pokazywał 38*C i nawet na wodzie dało się to odczuć.






Kwiecień 2010

Marzenia się spełniają !!!
Disneyland in Paris Bardzo chciałyśmy odwiedzić kiedyś to cudowne miejsce i udało się. Spędziłyśmy tam cały dzień, a i tak zwiedziłyśmy pobieżnie tylko jeden z dwóch znajdujących się tam parków. Ten drugi, dla trochę starszych dzieci, na pewno uda się jeszcze kiedyś zobaczyć. A mowa oczywiście o DISNEYLANDZIE w Paryżu! Pogoda nas nie rozpieszczała, ale na prawdę warto było, bo oczywiście oprócz Disneylandu widziałyśmy prawie wszystko co trzeba zobaczyć w Paryżu. Dodatkowo, były to nasze pierwsze święta poza domem.

Sierpień 2008
To były na prawdę czadowe wakacje; nocna podróż pociągiem, przepyszne arbuzy i brzoskwinie, delfiny, wielbłądy, kraby, cieplutkie morze, góry, nurkowanie, orzeźwiający kwas, baklawa, "czieburaki" i Czieburaszka (Kiwaczek), a to wszystko, ........... na Ukrainie!!!

1 2 3
4 5 6
7 8 9

Inne zdjęcia z wakacji



24 maj 2008
MAJOWE KAJACZKI
Na dziś tata zaplanował pierwszy w naszym życiu (jego z resztą też) spływ kajakowy. Trzeba było strasznie rano wstać (jak na sobotę), żeby po 8-mej być już na miejscu. Spływ zorganizował kolega taty Jarek - Buziak, jego żona i córeczka też z nami płynęły. Uzbierało się nas 8 czy 10 kajaków. Płynęliśmy rzeką (a raczej rzeczką) Radomką. Trasy nikt ostatnio nie sprawdzał i okazało się, że w kilku miejscach trzeba było przeprawiać się na piechotę, tzn. my tylko z plecaczkami a panowie z kajaczkami (raz nawet przez most !!). Trzeba przyznać, że upałów też nie było i ognisko z kiełbaskami na mecie okazało się świetnym pomysłem na zakończenie spływu. Jak na debiut, to był bardzo udany, przepłynęliśmy podobno ponad 30 km !!! (Zdjęcia ze spływu)

9 kwietnia 2005
Sezon rowerowy już otwarty !!!
Rozmiar: 19563 bajtów Rozmiar: 23081 bajtów Rozmiar: 20679 bajtów

29 marca 2005

SIKAWKANo i po świętach !!! ŚWIĘCONE Poświęcone jajka już dawno zjedzone, a trawka i reszta wokół dokładnie "obsikana" - bo Śmingus-Dyngus przecież był. Upału nie było, ale pierwsze wiosenne spacerki już za nami. Ponieważ rowery jeszcze nie "odkopane", a sezon wiosenny trzeba było jakoś zacząć, odkurzyłam rolki, hełmofon i jazda na podwórko. Podobno się tego nie zapomina, ale ja chyba trochę zapomniałam, oczywiście tylko na początku, bo później było już OK. Pupa tylko trochę boli, bo nikt nie pomyślał o ochraniaczach NEW SEZON w tym miejscu. Teraz to się zacznie. Jutro odkurzam hulajnogę, a na weekend jest szansa na "wykopanie rowerków". Oby tylko cieplutko było.


USZY DO GÓRY !!!

STOP!

A NA PROBLEMY, SĄ CHYBA

LEPSZE SPOSOBY!


NAKARM GŁODNE DZIECKO - WWW.PAJCYK.PL
projekt: Szablonownia&Manek